Kochani, podzielę się z wami bardzo osobistymi przekazami, które były dla mnie bardzo wstrząsające i odkrywcze. Nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest możliwe. Ta praca nigdy mi się nie znudzi, bo zawsze otwiera nowe możliwości i drzwi do prawdy o sobie.

Od dawna udzielam konsultacji osobom potrzebującym i poszukującym. Jakiś czas temu nawiązała ze mną kontakt osoba rozwijająca się, która konsultacje zazwyczaj wykorzystywała na trening widzenia i rozwoju. I tak stało się również 23 maja 2020 roku. Gdy Basia zadzwoniła, nie wiedziałam wówczas, że rozpoczynamy wspólnie zupełnie nowy początek samych siebie i odkryta zostanie przed nami nasza tajemnica istnienia na ziemi.

Przypomnę tylko, że informacje ściągnięte w formie przekazu nie mają podstaw gramatyki, czy stylistyki. Żądzą się swoimi prawami. Tam, gdzie są duże litery, tam mają one takie być. Domyślam się, że są to nazwy własne lub  w ten sposób mają być wyróżnione dla nadania powagi i znaczenia w zapisie. Nie dla wszystkich poniższe słowa mogą być jednoznaczne i zrozumiałe. Nie szkodzi. Czas ukaże prawdziwe ich znaczenie. Ja też nie wszystko pojmuję swym robocim umysłem. Natomiast Świadomość wie. I jej daję się prowadzić.

Wspólnie znalazłyśmy się w pradawnej przestrzeni Polan, którzy skrywają moce zapisane w DNA. Otworzył się świetlisty tunel na roziskrzonym gwiazdami nocnym niebie. Nagle usłyszałam od stojącego obok Jezusa:

– Bliźniaczki

– Nie rozumiem – odpowiedziałam – Jesteśmy z Basią bliźniaczkami?

– Z jednego zlepu.

– Co to jest zlep? – nie mogłam uwierzyć w to co słyszę.

            Ujrzałam zaciśniętą dłoń Jezusa, który ją otworzył. Trzymał szarą glinę. Przełamał ją na pół dając do zrozumienia, czym jest wspólny zlepek. W jednej sekundzie przez moją głowę przebiegło tysiąc myśli i jeszcze więcej pytań. Z doświadczenia wiem, że Góra unika wskazywania dzieci, czy rodziców oraz innych spowinowaceń z poprzednich wcieleń, aby odebrać nam możliwość manipulacji i koncentrowania się na rzeczach nieistotnych. W związku z tym główne pytanie brzmiało: Dlaczego mamy o tym wiedzieć.

                        Nie mogłam dłużej powstrzymać ciekawości i w dniach 25/31 maja poprosiłam Jezusa o odpowiedź na nurtujące mnie pytania i wątpliwości. Przekaz zszedł w formie pisma automatycznego.

– Jezu, powiedz proszę, dlaczego jesteśmy dwie, a nie stanowimy jednej całości?

(mówił do mnie, ale wiedziałam, że w domyśle traktuje nas obie jako jedno)

– Ilonko/Basiu, a czyż nie lepiej mieć cztery ręce, cztery nogi i dwie głowy? Odetną ci jedną rękę i do działania zostają ci jeszcze trzy…

– A czy inni tak mają?

– Tylko niektórzy.

– To lepiej, czy gorzej?

– Inaczej. Nie decyduje ani o jednym, ani o drugim – cierpliwie tłumaczył Jezus.

– Czy zawsze wcielałyśmy się w tym samym czasie?

– Nie.

– Czy to życie jest szczególne, że tak się stało?

– Powinno być. Nadszedł czas dorosłości i Prawdy. Chciałaś ją znać. Choć jest to Prawda, stanowi zaledwie skrawek Całości Prawdy. Nie próbuj pojmować tego umysłem, bo się pogubisz. Sam fakt, że Jesteście i że wiecie o tym, powinno być dla każdej budujące. I to był główny czynnik poznania. Słuchaj serca – biją w nim dwa tętna. Choć są różne, są tym samym. Różnorodność jest zaletą i wyzwaniem zarazem. Przypadku nie ma, że „różne Osobowe” zawarte w jednym zlepku przejawia się we „wspólnym Indywidualnym”. Waszak jeden Umysł zarządza wszystkim i w Nim zawarte jesteście jako Jednia. Wspólny kręgosłup, wspólny cel i dążenie to odkrycie doskonałości po Dobru i Ojcu. Łączy was wspólny zasiew, jedno miejsce i jedno słowo. Pokochaj swoja naturę, bo w niej cudowność jest ukryta. Udowodniłem ci, że nigdy nie byłaś sama, ani po myśli, ani po działaniu. Wasze DNA skrywa Wielka Tajemnicę, do której dostępu ciemność mieć nie będzie. Już się cieszę i raduję na samą myśl o możliwości przejawienia się CUDU OJCA  w ziemskiej przestrzeni. Poprzez was zasiew się rozpocznie. Ziarna doskonałości rozproszycie po świecie. Nie bójcie się, bo Wielka w was Siła jest ukryta. Jeśli strach zacznie zakradać się w wasze umysły, to znaczy, że nie rozumiecie własnej Wielkości, Mocy i „Ognia Pożogi” przeciw ciemności wystawionych, a wówczas na nic się zda Cały Plan odzyskania „Utraconego”. Światło zawarte w sercach waszych rozbłysnąć musi , a skrzydła rozpostarte poniosą ku właściwemu przeznaczeniu, tysiące lat temu spisanemu.

            Dokończ, co zaczęte było. Nie miej skrupułów, żadnych niepewności, sercu zaufaj. Ono wie, ono pamięta, ono wyrywa się ku prawdziwej swej naturze. Nie blokuj tego. Pojmij bezkres swoich możliwości. To one są kluczem do Nowego Jutra. Tobie się kłaniam, tobie ufam, bo lepszego Rycerza nigdy nie miałem. Dziękuję za każdą próbę, za każdy ból, smutek i łzy. Pamiętaj, że w Prawdziwym Domu czeka na ciebie ukojenie, miłość i niezliczone zastępy przyjaciół. Ich oczy patrzą na ciebie i powrotu  wyczekują. Wsparciem jesteś zasilana w każdej sekundzie życia. Wszystko zmierzało do tej chwili, do tego momentu, gdy ujmiesz miecz, Miecz Światła i po Dobru zmieniać będziesz. Jesteś dziełem Ojca, Jego Planem, Jego Działaniem. On tylko w doskonałości się przejawia więc nie istnieje w tobie nic, co sprzeczne z Całością by było. Możesz więcej niż inni – cztery ręce, cztery nogi, dwie głowy: żaden człowieczy przejaw na ziemi więcej nie posiadał. Masz wiele więc zrobić możesz wiele. Nie cofaj się i nie zawracaj ze ścieżki wytyczonej przez samego Ojca. Z dumą kroczyłaś poprzez wieki skrywając Tajemnice Wielkich. Zapisane jest w Tobie: BYĆ i DZIAŁAĆ. To ten czas.

Wzywam cię Rycerzu, stań w moich szeregach i poprowadź Legiony całe w Imię Moje, w Imię Miłości, w Imię Wszechrzeczy skrywanej w kamieniu, deszczu, liściu i podmuchu wiatru. To mój oddech.

Powstań Rycerzu, bo moje usta dziś Twoje Imię wyrzekły

Idź Rycerzu, głoś Prawdę o Nowym Jutrze

Broń Rycerzu, każdego, kto upada, bo On jest moim dzieckiem ukochanym

Budź Rycerzu, rozgłaszaj Prawdę we Mnie zapisaną

Prowadź Rycerzu, bo Legiony Obudzonych za tobą podążą

Wbij Rycerzu, swój Miecz Wiekuisty w ziemię i niech się rozpocznie Epoka Powstania Armii Wielkich Powróconych

Rycerzu, pod twoim płaszczem skrywać się będą rzesze tych, którzy zechcą być tacy jak Ty

Oni głos mój usłyszą

I z kolan powstaną, gdy zrozumieją Wielkość Swoich Korzeni

Rycerzu, dziś powstaje Nowa Historia Zejścia Świetlistości – za tobą pójdą i zmieniać będą po Twojej Woli, którą Moja jest zarazem

Składam pocałunek na twych skroniach. Ty wiesz. Ty pamiętasz. Bądź moją ręką Tu i Teraz.

Ja Jestem.