


DZIĘKCZYNIENIE SOBIE
Wiecie co do mnie dotarło przy sobotnim sprzątaniu? Że nigdy nie podziękowałam sobie. Bywałam z SIEBIE dumna, ale nigdy sobie za nic nie podziękowałam. Ta świadomość tak we mnie uderzyła, że aż mi łzy poleciały. Takie okrucieństwo wobec siebie? Dlaczego wcześniej tego nie widziałam? Dziekowałam rodzicom, dzieciom, przyjaciołom, znajomym i nieznajomym, opatrzności, aniołom, Bogu, a o sobie zapomniałam. I tak oto powstała poniższa lista przestępstw.
Ilonko kochana przez siebie zapomniana
Dziekuję ci ogromnie i pochwalę nieskromnie
Jesteś piękną istotą dla wielu opoką
Dziękuje ci za odwagę urodzenia, dla duszy ocalenia
Wiedziałaś doskonale, że nie będzie to łatwe wcale
Ale jesteś i trwasz, i wciąż dużo masz
Dziekuję za odwagę, za moc, za słabość i ucieczkę w noc
Za radość, za śmiech, za impulsywny gniew
Za mądrość, za wielkość, za małość i grzeszność
Za przyjaciół i ich brak, by poznać samotności smak
Za otarte innym łzy i szmaragdowe sny
Za słowa prowadzące, z miłości płynące
Za zwątpień tysiące, serce krwawiące
Za skrywany szloch, ograniczeń loch
Dziekuję ci Ilonko, poranne słonko
Za serce otwarte, za stopy otarte
Za dzieci, za troski, nieprzespane nocki,
Za wybaczenie, duszy oddzielenie
Za pojednanie, wieczne pomaganie
Za intuicję, za widzenie, mądre sądzenie
Za przenikliwość, każdego dnia wątpliwość
Za przyjaciół, za wrogów, za obcych bogów
Za prawdę, za miłość, bliską zażyłość
Za poświęcenie, za kategoryczne odtrącenie
Za bieg ku wolności, za zrozumienie własnej wielkości
Za wdzięczność za życie, namiętność o świcie
Za dobra czynienie, ludzi chronienie
Za waleczność, duszy szlachetność
Za kłamstwa, za prawdę, słowną pogardę
Za samobójstwa, emocjonalne ludobójstwa
Za wierność i zdradę, nieszczerą poradę
Za chamstwo, za łagodność, ust niewydolność
Za beztroskę, za powagę, w działaniu odwagę
Za zaufanie, za lęk, kieliszka brzęk
Za oddanie, za poświęcenie, trosk oddalenie
Za światło, za cień, goryczy cierń
Za niedokończone książki i słowa – zacznij od nowa
Za wiarę, za cuda, za to, że obca ci nuda
Za taniec, za śmiech, po ostatni dech
Za figlarność, za niewinność, lekka powinność
Za błękit oczu, za bezkresność widoków, walkę w pomroku
Za dążenia, za kreację, odpowiedzialną rację
Za marzenia niespełnione i cuda poczynione
Za natchnienia, za inspirację, wewnętrzną konspirację
Za chłostę, za stos, serca głos
Za dorosłość, za dziecinność, subtelna niewinność
Za naukę, za lekcje, za marne projekcje
Za zabawę, za seks, niedzielny keks
Za kaca, za moralność, ludzka banalność
Za sukcesy, za porażki, porzucone zabawki
Za wzniesione toasty, za zapomnienie, bolesne przebudzenie
Za kąśliwe słowa, pretensje do Boga
Za wybaczenie, za zrozumienie, cudze ukojenie
Za zmysły, za smaki, miłosne draki
Za miejsce przy stole, za każde PIERDOLE
Za kurczaka, za grzech, wariacki śmiech
Za oddanie, za niezłomność, ludzką nieudolność
Za ciało, za spryt, niepotrzebny zgrzyt
Za osobistą ZAJEBISTOŚĆ, emocji porywczość
Ilonko, słodziaku, babski kozaku
Z życiem się mocujesz, na słowa boksujesz
W piękno serca wniknij, w nim cisza – Zamilknij!!!
Jesteś światłem, jesteś cudem, zdobyte ciężkim trudem
I ujrzyj swe piękno, ściągnij słabości pęto
Bądź doskonałości oddana, w rajskim świetle skąpana
Aniele, cudowne stworzenie, masz boskie korzenie…
Bądź dumna, bądź wielka, magiczna uwodzicielka